Prawo do odzyskania utraconego mienia

utworzone przez mar 14, 2020

 

Kacper Najder, adwokat – Kancelaria Reprywatyzacyjna

Co jakiś czas przy okazji głośniejszych spraw dotyczących nieruchomości przejętych przez Skarb Państwa w czasach PRL – pojawiają się głosy na temat reprywatyzacji. Część opinii publicznej popiera roszczenia byłych właścicieli i ich spadkobierców a część jest im przeciwna. W mojej ocenie, jako praktyka, który prowadzi sprawy w imieniu tych osób należy jednoznacznie powiedzieć, że ludzie ci mają prawo do dochodzenia naprawienie krzywd, jakie zostały im wyrządzone przed 1989r. a dzięki zmianom ustrojowym, jakie nastąpiły mogą obecnie ich dochodzić. Zaznaczyć niestety należy, że jest to proces bardzo czaso i pracochłonny.
Nie budzi żadnych wątpliwości, że nieruchomości w czasach PRL – u przejmowane był wielokrotnie z naruszeniem podstawowych zasad państwa praworządnego, co istotne dochodziło do tego również z naruszenie przepisów prawa jakie obowiązywała w dacie ich przejmowania. W ramach „Dekretu Bieruta” jednym aktem prawa Warszawa stała się państwowa, na własność Polski ludowej przechodziły całe kamienice, działki niezabudowane. Wprawdzie założeniem dekretu było tylko przejęcie nieruchomości niezabudowanych, ale jak wiemy stało się inaczej. Można oczywiście tłumaczyć, że taka była potrzeba chwili, ponieważ stolica była zrujnowana, a znacjonalizowanie własności ułatwiło jej odbudowanie, ale należy też pamiętać o krzywdzie właścicieli nieruchomości, którzy tracili dorobek całego życia właściwie w jeden dzień. Obecnie byli właściciele toczą wieloletnie batalie o ich odzyskania lub otrzymanie odszkodowań.
Reforma rolna miała podobny skutek na terenie całego kraju jak Dekret Bieruta w Warszawie. Zgodnie z dekretem PKWN o reformie rolnej, z dnia 6 września 1944r. przejęciu miały podlegać majątki o obszarze ponad 50 ha, a na niektórych terenach powyżej 100 ha. Tymczasem z doświadczenia mogę powiedzieć, że przejmowano majątki nie zwracając uwagi, czy jest mniej hektarów, czy spełnione są pozostałe przesłanki wynikające z przepisów. Podlegały przejęciu bo przecież taka była potrzeba chwili. I czy w tej sytuacji też należy zapomnieć o krzywdzie tych co tracili nie dostając nic w zamian. W mojej ocenie nie. W sprawach tych niestety problemem jest to, że do chwili obecnej żadnemu z polskich rządów nie udało się wypracować projektu ustawy, który regulowałby roszczenia były właścicieli i ich spadkobierców. Osoby te także toczą wieloletnie spory o odzyskanie przynajmniej części zabranych ziem.
Kolejne nieruchomości, o jakie upominają się byli właściciele to nieruchomości wywłaszczana na podstawie przepisów ustaw obowiązujących po 1945r. które były przejmowane na różne cele publiczne. W ten sposób pozyskiwano grunty pod budowy osieli mieszkaniowych, fabryk, dróg. Obecnie procedury zwrotu oparte są na ustawie o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. Zgodnie z art. 137 nieruchomość uznaje się za zbędną na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu, jeżeli: pomimo upływu 7 lat od dnia, w którym decyzja o wywłaszczeniu stała się ostateczna, nie rozpoczęto prac związanych z realizacją tego celu albo pomimo upływu 10 lat od dnia, w którym decyzja o wywłaszczeniu stała się ostateczna, cel ten nie został zrealizowany. W takiej sytuacji byli właściciele mają prawo do złożenia wniosku o zwrot wywłaszczonych nieruchomości. Czy można im tego prawa odmówić? W mojej ocenie nie. Przejmując gospodarstwa rolne np. na budowę osiedla, często urzędnicy nie patrzyli czy cała nieruchomość jest niezbędna pod jego budowę. Rolnik na podstawie jednej decyzji administracyjnej tracił całe gospodarstwo zyskując w zamian odszkodowanie, które tak naprawdę nie miało żadnej realnej wartości ekonomicznej. Czy ktoś się tym przejmował. Nie bo przecież taka była potrzeba chwili. Jak wskazałem wyżej obecnie osoby te mają prawo do ubiegania się o zwrot tej części, która nie została wykorzystana na cel. I czy należy im odebrać to prawo? Nieruchomości, które są zwracane są nieruchomościami, których właścicielem są Gminy lub Skarb Państwa. Jeżeli przez tyle lat nie potrafili oni zagospodarować ich zgodnie z celem wywłaszczenia, to po co mają nadal być w ich władaniu? W przypadku zwrotu takich działek obie strony mają korzyści, byli właściciele ponieważ mogą sprzedać odzyskane nieruchomości, Gmina lub Skarb Państwa ponieważ otrzymuje zwrot zwaloryzowanego odszkodowania, deweloper buduje nowe mieszkania, płacony jest podatek od nieruchomości, a do tej pory niezagospodarowana działka staje się nowym osiedlem. Przy moim wieloletnim doświadczeniu mogę powiedzieć, że organy prowadzące postępowanie o zwrot wywłaszczonej nieruchomości dokładnie sprawdzają, czy są ku temu przesłanki i dopiero wtedy wydają stosowną decyzję. Niestety związane to jest z tym, że postępowania o zwrot trwają wiele lat, ale braku skrupulatności nie można organom zarzucić.
Artykuł 64 ust 1 konstytucji stanowi, że każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. Wskazać, należy, że wiąże się z tym również możliwości dochodzenia swojego prawa do własności tego, co się utraciło, często z naruszeniem prawa. Patrząc na problem byłych właścicieli i ich spadkobierców należy mieć na względzie to co wskazałem wyżej. Z każdą przejmowaną nieruchomości wiązała się czyjaś krzywda i w chwili obecnej Rzeczpospolita Polska mając konstytucyjnie zagwarantowaną ochronę prawa walności powinna osobom tym umożliwić dochodzenie swoich praw.

Specjalizacja i doświadczenie

Jesteśmy najprawdopodobniej jedynym tego typu podmiotem na Polskim rynku. Naszą zaletę jest ścisła specjalizacja w tej tematyce i pełna obsługa spraw.

W trakcie długoletniej działalności, stworzyliśmy zespół specjalistów z różnych branż, zapewniający kompleksową i skuteczną obsługę naszych klientów. Są wśród nas prawnicy, geodeci, rzeczoznawcy majątkowi, pośrednicy etc.

W przypadku konieczności odnalezienia spadkobierców byłych właścicieli współpracujemy z doświadczonymi detektywami, którzy prowadzą poszukiwania zarówno w kraju jak i za granicą.

Nasi radcy prawni i adwokaci zapewniają pełną obsługę prawną naszych klientów. Istnieje możliwość abyśmy ryzyko postępowania wzięli na siebie i przy współpracy z instytucjami finansowymi sfinansowali całość postępowania, także sądowego.

Nasi pośrednicy pomogą sprzedać nieruchomość po jej odzyskaniu w naturze.

Sprawdź swojego prawnika!

Liczy się specjalizacja, skuteczność i doświadczenie! Jest wielu prawników którzy przyjmą każde zlecenie czyli zajmują się wszystkim i niczym.
Jeżeli Twoje postępowanie trwa już kilka lat i wydaje się Tobie że sprawy nie idą w pozytywnym kierunku sprawdź ile prawnik, którego zatrudniasz, zakończył pozytywnie a ile przegrał spraw w zakresie zwrotów i odszkodowań!

Zazwyczaj prawnicy pobierają wynagrodzenie z góry, lub za poświęcone roboczogodziny, niezależnie od efektów swojej pracy. Wieloletnie postępowanie, nawet przegrane, może z tego powodu być dla Ciebie bardzo drogie. Sprawdź czy prawnik, którego zatrudniasz, pobiera wynagrodzenie TYLKO po pozytywnym zakończeniu postępowania!

Postępowanie rewindykacyjne może się wiązać z wysokimi kosztami! Koszty mogą wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych. Zapytaj się prawnika ile będziesz musiał zwrócić gminie „za zwrot” lub ile będzie Ciebie kosztował wpis sądowy. Sprawdź czy prawnik, którego zatrudniasz, w razie potrzeby sfinansuje Twoje postępowanie!