Byli właściciele nieruchomości warszawskich nie są stroną postępowania…

utworzone przez mar 24, 2020

 

Byli właściciele nieruchomości warszawskich nie są stroną postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji uwłaszczeniowej.

 

Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 20 kwietnia 2017 r. uznał, że następcy prawni byłego właściciela nieruchomości przejętej tzw. dekretem Bieruta , która to nieruchomość została następnie uwłaszczona, a byłym właścicielom odmówiono przyznania własności czasowej, nie mają interesu prawnego we wszczynaniu postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji uwłaszczeniowej.

Wyrok ten zapadł w następującym stanie faktycznym.
Uwłaszczona nieruchomość objęta była działaniem dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy. Była właścicielka w ustawowym terminie złożyła wniosek w trybie art. 7 dekretu o przyznanie prawa własności czasowej do gruntu. Wniosek ten – odmownie – został rozpoznany dopiero 31 grudnia 2008 r. Wcześniej jednak, decyzją Wojewody Warszawskiego na tym terenie został uwłaszczony z mocy prawa z dniem 5 grudnia 1990 r. teatr. Uzasadniając odmowę ustanowienia prawa użytkowania wieczystego organ powoływał się z jednej strony na zapisy studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy, z drugiej zaś na konsekwencje prawne jakie wywołało uwłaszczenie na przedmiotowej nieruchomości Państwowego Teatru Polskiego w Warszawie i zawartą następnie przez ten Teatr umowę cywilnoprawną, na mocy której przeniesiono prawo użytkowania wieczystego przedmiotowej nieruchomości na rzecz spółdzielni mieszkaniowej w zamian za świadczenie wzajemne realizowane na działce polegające na wybudowaniu na niej budynku Teatru.

Następcy prawni byłej właścicielki w 2013 r. wystąpili o stwierdzenie nieważności decyzji uwłaszczeniowej Wojewody Warszawskiego, wskazując na wydanie jej z naruszeniem interesu prawnego następców prawnych przeddekretowego właściciela.

W następstwie rozpoznania tego wniosku Minister Infrastruktury i Rozwoju postanowieniem z 2014 r., odmówił wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności ww. decyzji Wojewody Warszawskiego, motywując to brakiem aktualnego i bezpośredniego interesu prawnego po stronie wnioskodawców, legitymujących ich do uruchomienia postępowania. Minister wskazał, że ze względu na negatywną decyzję Marszałka Województwa Mazowieckiego z 2008 r., wydaną w przedmiocie złożonego przez ich poprzednika prawnego wniosku dekretowego, obecnie nie przysługują im żadne prawa ani roszczenia do gruntu, którym uwłaszczono Państwowy Teatr Polski.

Po ponownym rozpatrzeniu wniosku byłych właścicieli Minister utrzymał swoją wcześniejszą decyzję.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 24 lutego 2015 r. o sygn. akt I SA/Wa 3077/14 uchylił zaskarżone postanowienie oraz postanowienie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z 2014 r. Sąd pierwszej instancji uznał skargę za zasadną, gdyż zaskarżone postanowienie Ministra Infrastruktury i Rozwoju, jak też poprzedzające je postanowienie tegoż organu z 25 marca 2014 r. o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Wojewody Warszawskiego z 30 grudnia 1994 r., wydane zostały z naruszeniem przepisów art. 28 w zw. art. 7 ust. 2 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy i art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1990 r. – o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości, co miało bezpośredni wpływ na wynik sprawy.

Skargę kasacyjną od całości powyższego wyroku wniósł Minister Infrastruktury i Rozwoju.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że skarga kasacyjna zawiera usprawiedliwione zarzuty. W uzasadnieniu swojego wyroku NSA wskazał, że istota skargi kasacyjnej sprowadzała się do kwestii tego, czy w sytuacji, gdy decyzją ostateczną odmówiono osobie ustanowienia prawa użytkowania wieczystego do gruntu nieruchomości warszawskiej, osoba ta (jej następca prawny) wciąż posiada interes prawny do wszczęcia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji uwłaszczeniowej odnośnie tego gruntu.

Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko Ministra, że interes prawny skarżących nie jest aktualny i realny z uwagi na odmówienie decyzją ostateczną z dnia 31 grudnia 2008 r. następcy prawnemu byłego właściciela a poprzedniczce prawnej wnioskodawców prawa użytkowania wieczystego gruntu dawnej nieruchomości hipotecznej, wobec czego w stanie i na dzień 27 sierpnia 2013 r. (data złożenia wniosku o stwierdzenie nieważności decyzji Wojewody Warszawskiego z dnia 30 grudnia 1994 r.) i na dzień 19 sierpnia 2014 r. (data wydania skarżonego postanowienia) względem nich nie istniała norma prawna, która regulowałaby ich aktualny i realny interes faktyczny do wszczęcia postępowania nieważnościowego względem decyzji Wojewody Warszawskiego z dnia 30 grudnia 1994 r.

W uzasadnieniu swojego wyroku NSA zwrócił uwagę na okoliczność, iż z uwagi na niewniesienie odwołania przez stronę od decyzji z dnia 31 grudnia 2008 r. nie jest władny do rozstrzygania obecnie o legalności tej decyzji, od której strony nie wniosły odwołania. Wobec posiadania przez nią przymiotu ostateczności i pozostawania w obrocie prawnym, jej skutków nie może pominąć ani organ administracji publicznej ani sąd administracyjny, godziłoby to bowiem w art. 16 § 1 i art. 269 k.p.a., jak też w chronioną w państwie prawnym pewność obrotu prawnego (art. 2 Konstytucji). W ocenie NSA rację miały wnioskodawczynie, wskazując we wniosku z dnia 27 sierpnia 2013 r., że na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości „niedopuszczalne było uwłaszczenie osób prawnych, jeżeli do gruntu pozostającego w ich zarządzie nie został rozpoznany wniosek o ustanowienie prawa własności czasowej w trybie tzw. dekretu Bieruta, jednak wynika to z faktu, że uwłaszczenie to nie mogło naruszać praw osób trzecich, a rozpoznanie wniosku o ustanowienie prawa własności czasowej w trybie tzw. dekretu Bieruta mogło prowadzić do stwierdzenia istnienia takich praw osób trzecich. W niniejszej sprawie zaś wiadome było z ostatecznej i wywołującej skutki prawne decyzji dnia 31 grudnia 2008 r., że takie prawa osób trzecich nie istniały, gdyż wniosek z dnia 22 marca 1948 r. podlegał odmownemu załatwieniu.

Z powyższych względów aktualnej i realnej podstawy interesu prawnego wnioskodawczyń nie stanowił art. 7 ust. 1 i 2 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy. Przepisy te stanowią, że dotychczasowy właściciel gruntu, prawni następcy właściciela, będący w posiadaniu gruntu, lub osoby prawa jego reprezentujące, a jeżeli chodzi o grunty oddane na podstawie obowiązujących przepisów w zarząd i użytkowanie – użytkownicy gruntu mogą w ciągu 6 miesięcy od dnia objęcia w posiadanie gruntu przez gminę zgłosić wniosek o przyznanie na tym gruncie jego dotychczasowemu właścicielowi prawa wieczystej dzierżawy z czynszem symbolicznym lub prawa zabudowy za opłatą symboliczną. Gmina zaś uwzględni wniosek, jeżeli korzystanie z gruntu przez dotychczasowego właściciela da się pogodzić z przeznaczeniem gruntu według planu zabudowania, a jeżeli chodzi o osoby prawne – ponadto, gdy użytkowanie gruntu zgodnie z jego przeznaczeniem w myśl planu zabudowania nie pozostaje w sprzeczności z zadaniami ustawowymi lub statutowymi tej osoby prawnej. Przepisy te stanowiły podstawę aktualnego i realnego interesu prawnego w postępowaniu zakończonym decyzją ostateczną z dnia 31 grudnia 2008 r. Wobec jednak rozstrzygnięcia o odmowie przyznania prawa użytkowania wieczystego gruntu dawnej nieruchomości hipotecznej, nie sposób na podstawie powyższych przepisów dekretu formułować twierdzeń o uprawnieniu spadkobierczyń do tego gruntu tak długo, jak decyzja z dnia 31 grudnia 2008 r. wywołuje skutki prawne. Skutkiem prawnym zaś tej decyzji jest to, że wnioskodawcy aktualnie nie posiadają prawa użytkowania wieczystego ww. gruntu. Nie mogą zaś opierać swojego interesu prawnego na hipotetycznym założeniu, że wzruszenie decyzji uwłaszczeniowej doprowadzić może w dalszej kolejności do czynności prawnych prowadzących do uzyskania uprawnień do nieruchomości, gdyż świadczy to o interesie przyszłym i niepewnym, nie zaś aktualnym i realnym.

Jednocześnie Naczelny Sąd Administracyjny, dostrzegając, że poddana kontroli sprawa pośrednio związana jest ze stanem wynikłym z wieloletniego nie rozpoznania przez organy wniosku o przyznanie prawa własności czasowej do grunty na podstawie art. 7 dekretu o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy – które to zaniechanie organów spotkało się z krytyczną oceną Sądu – uznał za zasadne odstąpienie od zasądzenia od skarżących na rzecz Ministra Infrastruktury i Budownictwa zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Wyrok NSA z dnia 20 kwietnia 2017 r. sygn. akt I OSK 1741/15
Jolanta Staszak – 
adwokat, Kancelaria Reprywatyzacyjna

Specjalizacja i doświadczenie

Jesteśmy najprawdopodobniej jedynym tego typu podmiotem na Polskim rynku. Naszą zaletę jest ścisła specjalizacja w tej tematyce i pełna obsługa spraw.

W trakcie długoletniej działalności, stworzyliśmy zespół specjalistów z różnych branż, zapewniający kompleksową i skuteczną obsługę naszych klientów. Są wśród nas prawnicy, geodeci, rzeczoznawcy majątkowi, pośrednicy etc.

W przypadku konieczności odnalezienia spadkobierców byłych właścicieli współpracujemy z doświadczonymi detektywami, którzy prowadzą poszukiwania zarówno w kraju jak i za granicą.

Nasi radcy prawni i adwokaci zapewniają pełną obsługę prawną naszych klientów. Istnieje możliwość abyśmy ryzyko postępowania wzięli na siebie i przy współpracy z instytucjami finansowymi sfinansowali całość postępowania, także sądowego.

Nasi pośrednicy pomogą sprzedać nieruchomość po jej odzyskaniu w naturze.

Sprawdź swojego prawnika!

Liczy się specjalizacja, skuteczność i doświadczenie! Jest wielu prawników którzy przyjmą każde zlecenie czyli zajmują się wszystkim i niczym.
Jeżeli Twoje postępowanie trwa już kilka lat i wydaje się Tobie że sprawy nie idą w pozytywnym kierunku sprawdź ile prawnik, którego zatrudniasz, zakończył pozytywnie a ile przegrał spraw w zakresie zwrotów i odszkodowań!

Zazwyczaj prawnicy pobierają wynagrodzenie z góry, lub za poświęcone roboczogodziny, niezależnie od efektów swojej pracy. Wieloletnie postępowanie, nawet przegrane, może z tego powodu być dla Ciebie bardzo drogie. Sprawdź czy prawnik, którego zatrudniasz, pobiera wynagrodzenie TYLKO po pozytywnym zakończeniu postępowania!

Postępowanie rewindykacyjne może się wiązać z wysokimi kosztami! Koszty mogą wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych. Zapytaj się prawnika ile będziesz musiał zwrócić gminie „za zwrot” lub ile będzie Ciebie kosztował wpis sądowy. Sprawdź czy prawnik, którego zatrudniasz, w razie potrzeby sfinansuje Twoje postępowanie!